Zawsze miałam kumpli. Nie żebym była jedną z tych dziewczyn, co to są “inne niż wszystkie” i wolą przyjaźnić się z facetami, bo dziewczyny są …
Przyjaźń damsko-męska. Co ja o tym myślę?

Feminizm, popkultura i koszulki w paski
Zawsze miałam kumpli. Nie żebym była jedną z tych dziewczyn, co to są “inne niż wszystkie” i wolą przyjaźnić się z facetami, bo dziewczyny są …
Cholernie trudno kogoś mądrze wspierać i cholernie trudno jest być wspieranym. Chociaż na pozór to takie oczywiste.
Papierki nie mają magicznej mocy zawracania łajz ze złej drogi. Nic nie ma takiej magicznej mocy, bo zmiany następujące w człowieku to raczej proces niż nagłe olśnienie. Ale, ale. Nigdy nie jesteśmy ostateczną wersją samych siebie.
Tomasz Raczek napisał książkę „Kinopassana” i jest ona o sztuce oglądania filmów. Jeszcze jej nie czytałam, jednak przemyślenia na temat tej sztuki od zawsze mi towarzyszyły. A przynajmniej nawiedzały mnie od czasu do czasu. Na przykład w odniesieniu do związków. Na temat sztuki oglądania filmów parami można by napisać pewnie osobną i to niejedną rozprawę.
Nie lubię pisania o związkach, ale czasem coś we mnie pęka. I na przykład przedwczoraj pokłóciłam się z mężem. Już się pogodziliśmy, jakby kto pytał. No i nie o tym ten tekst. Ale. Jak już się pokłóciłam, to pomyślałam o tym, o czym zwykle myślę, gdy się z nim pokłócę. No więc o tym, że chciałabym teraz uciec do własnego domu. Zamknąć się w drugim pokoju to za mało. A to nawet poważna kłótnia nie była, tylko kot nam na kanapę nasikał.
Samotność nie jest fajna. Jeszcze mniej fajne jest wytykanie jej palcami. Tego się nie powinno robić nawet Jarosławowi Kaczyńskiemu.